Formuła Anti-aging – korzyści ze stosowania mleka wielbłądziego 

Wielbłądy na pustyni

Producenci kosmetyków od lat prześcigają się w poszukiwaniu najlepszych i najbardziej wydajnych naturalnych składników, które na różne sposoby będą służyć naszej skórze. Codzienna pielęgnacja dla wielu osób stała się już nieodłączną rutyną, a wydajne i zbawienne dla skóry składniki są ciągle poszukiwane. Trudno jednak znaleźć lepszy składnik niż mleko wielbłądzie, które w kosmetykach może czynić prawdziwe cuda dla skóry. 

Wielbłądy to niezwykłe zwierzęta, które przystosowane są do życia w ekstremalnych warunkach – nie straszny im upał, gorący piach pustyni czy brak wody. A oprócz tego, że same potrafią wytrwać w gorącym klimacie, pomagają w tym ludziom. Stoi za tym ich mleko, które nie dość, że produkowane przez nie w dużych ilościach (nawet mimo słabego nawodnienia), jest też bogate w witaminy, białka i elektrolity – co pełni szczególnie ważną rolę na pustyni. 

Mleko wielbłądzie w kosmetykach

Produkty kosmetyczne bazujące na tym niezwykłym składniku charakteryzują się działaniem nawilżającym oraz łagodzącym, dlatego często wybierane są w pielęgnacji skóry wrażliwej, chorej lub skóry niemowląt. Dobrze też sprawdza się w formułach antystarzeniowych, przez wzgląd na swój skład, w którym odnotowuje się wysoki poziom: 

  • laktozy – cukru, który doskonale utrzymuje wilgoć, 
  • białek – które działają regeneracyjnie na tkanki,
  • witaminy C – potrzebnej do produkcji kolagenu,
  • elektrolitów – które spowalniają procesy starzeniowe.

Wpływ na problemy skórne 

Produkty na bazie mleka wielbłądziego nie tylko wspierają pielęgnację i młodzieńczy wygląd skóry, ale też mogą mieć pozytywny wpływ na leczenie chorób skórnych. W dermatologii “wielbłądzie” kosmetyki wykorzystywane są przy: 

  • leczeniu trądziku i zmniejszaniu widoczności blizn,
  • wzmocnieniu tkanek w walce z miejscową łuszczycą, 
  • redukcji stanów zapalnych skóry, np. przy atopowym zapaleniu skóry lub uczuleniach. 

Niemniej każdy stan chorobowy najlepiej skonsultować z dermatologiem, a po preparaty sięgać jako po wsparcie w terapii.